Forum SiQ Strona Główna


SiQ
"...Nie ma lustra, które by lepiej odbijało człowieka niż jego słowa..."
Odpowiedz do tematu
Sovellis
Galaktyka


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Niewiadomo

Powiedz mi dlaczego twierdzisz, że gówno wiem? Chwali się to, że ks. Arek organizuje spotkanie, może naprawdę wczepi w was wiedzę, która jednak nie przyda wam się w życiu. Jednak twierdzę, że jest to dobry gest z jego strony. Nie przeczę, że młodzi ministranci więcej poświęcają kościołowi i Bogu niż ja; Bartek, nie oszukujmy się, gdybym poświęcał dużo Bogu i kościołowi to nie pisałbym takich rzeczy. Nie znaczy to jednak, że moje doświadczenie jest zerowe. Uważam, że mam dużą wiedzę o kościele i religii, ale wiedzę normalną nie sakralną można by tak rzec.

Idąc dalej. Bartek nie oszukujmy się, wiem o oświeceniu i łasce dokładnie tyle co ty. I naprawdę nie przekonasz mnie, że Bóg cię olśnił, bo takie rzeczy nie istnieją. Dlaczego? Są prawa biologiczne. Jeżeli doznałeś pewnej relacji która cię podbudowała to jestem przekonany, że zaszło to za sprawą twojego umysłu przy przekonaniu i metodzie jaką jest modlitwa [kontemplacja, skupienie]; ale uważam że jest to tylko środek aby dostąpić tego uczucia, gdyż wszystko zależy tylko i wyłącznie od ciebie i od twojej psychiki, nie jest to dar dar dany z góry.

Przytaczam ekstremalne argumenty? Wskaż mi taki. A jeżeli już taki znajdziesz odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego nie mogę go użyć? Nie masz kontrargumentu dlatego jest zły? To powiedz mi w jakim stopniu jest to błąd.

Jeszcze raz powtarzam. Nie ja uważam Boga jako czarodzieja. Dlaczego? Bo wyraźnie napisałem, że Bóg albo nie istnieje albo nie miesza się bezpośrednio w sprawy ludzi Ciebie nie obchodzi moje przedstawienie jak inni podchodzą do tych spraw? To w ogóle po co ta dyskusja jak masz gdzieś co piszę? Mogę wnioskować, że albo tego w ogóle nie czytasz albo z góry negujesz wszystko co powiem. Więc skąd się biorą twoje argumenty, jeżeli nie obchodzi cie to co piszę?

Na koniec. Nie to ty masz małe pojęcie w liturgii i rozeznanie w rzeczywistości. Jeżeli nadal uważasz, że na Mszy faktycznie jest Ciało Chrystusa to może powrócisz do przedszkola i poszukasz na nowo swojej własnej inteligencji? Proszę cię, jeżeli jesteś człowiekiem, który w XXI wieku uważa, że tam jest faktyczne Ciało Chrystusa to możesz sobie darować dalsze argumentacje. Przypominasz mi te babcie w kościele, które ślepo walą formułki. Zastanów się nad tym. Ja powtórzę jeszcze raz, Ciało Chrystusa na Mszy ma charakter symboliczny aby zobrazować ludziom naukę kościoła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sovellis dnia Śro 22:45, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Shadow
Gwiazda


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/4

Potwierdziło się, że gówno wiesz. Nie szanujesz mojej religii - nie szanujesz mnie.

Tak sobie najróżniejsze efekty opisują biolodzy i agnostycy, a ja widziałem JA takie rzeczy o których im się nie śniło.

Nie znasz prawa argumentacji odsyłam Cię na wikipedię, tam Ci odpowiedzą, jakie błędy popełniasz.

Czytaj ze zrozumieniem, napisałem, że nie obchodzi mnie co Ty tam gadasz na temat innych ludzi i jak oni sobie Boga wyobrażają, a interesuje mnie Twoje podejście do Boga, podczas Twojego "czasu modlitwy" wtedy traktowałeś Boga jak czarodzieja.

Na Twój ostatni akapit mogę powiedzieć, że jesteś dnem w sprawach Kościoła i religi z nim związanej. Może znasz się na historii, ale nie zabieraj głosu, jeśli chodzi o sprawy doraźne, bo się ośmieszasz, zapoznaj się z dogmatami kościoła i wtedy zacznij mówić poważni. Jeśli uważasz, ze przeistoczenie to tylko tradycja w kościele, to mogę Cię porównać do zera w tym temacie. Czego Cię starzy nauczyli o tej religii ? Matko...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sovellis
Galaktyka


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Niewiadomo

Po pierwsze Bartek ponosi cię znowu i myślę, że jakiekolwiek przywołaniu tutaj moich rodziców sięga dna. Nie poniżaj się do tego stopnia dobrze? Bo naprawdę nie zamierzam zaczynać z tobą przepychanki słownej.

Zacznę jeszcze raz. Mało cię obchodzi co mówię na temat ludzi i jak oni sobie Boga wyobrażają? No to przepraszam bardzo, ale to czemu nadal się plujesz jeżeli nie bierzesz pod uwagę wszystkiego co piszę?

Nie szanuję twojej religii, nie szanuję ciebie? Pokaż w którym momencie cię uraziłem, pokaż mi to! Na razie to ja czuję się urażony po pierwsze, że obraziłeś moją edukacje religijną, która uważam stoi na wysokim poziomie, który myślę że ty też posiadasz, a po drugie porównujesz moją wiedzę na tematy doraźne równą zeru, choć nie przedstawiłem wybitnej głupoty w tym co mówię.

"Ja widziałem takie rzeczy o których im się nie śniło" - a co ty jesteś jakimś mistykiem, iluzjonistą, masz wizje? Bartek, proszę cię, nie ośmieszaj się, bo chcę aby ta dyskusja przebiegała na wysokim poziomie.

Nie znam prawa argumentacji? Dobre sobie, ja argumentuję dosłownie każdy z przedstawionych mi zarzutów. To ty zaczynasz już rzucać mięsem i używać nierozważnych słów.

Ja nie traktowałem Boga jak czarodzieja, powiedziałem jedynie, że modlitwa to pewien stan skupienia, ale nie daje to oświecenia ku Bogu. I myślę, że opowieści o natchnieniu Duchem Świętym są dość śmieszne.

Właśnie po to rozmawiamy aby poznać zdanie każdego uczestnika rozmowy. I dlaczego nie mogę wypowiadać się w sprawach religii i kościoła? Nie uważam, abym się jakkolwiek ośmieszał. Myślę, że nie ośmieszam się stwierdzając, że to nie jest Ciało Chrystusa z logicznego punktu widzenia. Może źle się wyraziłem stawiając tutaj słowo "symbol". Powinienem raczej uznać opłatek jako pewną alegorię. Jeżeli się z tym nie zgadzasz i nadal uważasz, że na Mszy dochodzi do prawdziwego przeistoczenia to myślę, że dobrze by ci było w wiekach ciemnych. Dlaczego? Myślę, że znajdziesz tam wielu ludzi wyznających twoje poglądy.

Tak na zakończenie i w odniesieniu do pierwszego akapitu. Proszę Cię, abyś następnym razem nie przytaczał tutaj do rozmowy moim rodziców, bo jest to chyba nie stosowne, a dla ludzi kulturalnych [za jakich uważam nas obu] niestosowne, a wręcz wulgarne. Więc opanuj się, nie dojdzie tą drogą do niepotrzebnych zgrzytów między nami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shadow
Gwiazda


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/4

Pomine głupoty, które sobie powypisałeś czyli pierwszy i ostatni akapit między innymi.

Mało mnie obchodzi, jak przedstawsziasz, obrazowanie Boga przez innych ludzi, bo co możesz wiedzieć? Skupiam się na Tobie zresztą.

Przyrównałeś jeden z dogmatów wiary do zabobonu. Zreszta apropo człowieka dwudziestego pierwszego wieku, dlaczego nie zajmiesz się gromieniem wróżek i horoskopów, które w porównaniu z moją wiarą są wielką krowią kupą (nie powiem gównem, bo Ty powiesz, że jestem prostakiem przecież...)

Ja widziałem pewne rzeczy, a Ty nie mogłeś mieć do nich dostępu, bo Twoja wiara jest nikła, powiedzmy, że reprezentuję poziom religijności nieco więszky od Ciebie i widzałem ludzi w różnych sytuacjach. Tzw. Charyzmatach na przykład, darach Bożych bardzo widocznych...

Traktowałeś go właśnie jak czarodzieja. Daj mi to, proszę Cię o to... Nie dałeś? To nara. Na tym polegała Twoja modlitwa?

Myślę, że się ośmieszasz, bo uwierz mi wiesz bardzo mało, nawet jeśli chodzi o wiedze normalną. Nie wymienisz mi nawet dogmatów wiary chrześcijańskiej jak widzę, a są do stosowne dokumenty kościelne, przecież historyk też bada dokumenty, więc gdzie ta wiedza normalna się podziała?

Ja wiem, więcej od Ciebie, bo przeżyłem więcej niz jeden kryzys wiary i wiele miałem pytań na które uzyskałem odpowiedzi. Ty podejrzewam nie miałeś czegoś takiego jak "Kryzys wiary".

A Bóg miesza się w sparwy ludzi, tylko Tych którzy naprawdę tego chcą.

"Ja powtórzę jeszcze raz, Ciało Chrystusa na Mszy ma charakter symboliczny aby zobrazować ludziom naukę kościoła." - To Twój cytat, proszę powiedz mi czy papież Benedytk, czy Jan Paweł też przypominają Ci te babcie ślepo wlące modlitwy jeśli w to wierzą? W rzeczywistość przemienienia? Chyba nie chcę słyszeć odpowiedzi... Zaraz stwierdzisz, że kościół jest ukartowany... I to jeden wieli spisek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dżejkob
Galaktyka


Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Katowice

Powiem tak, ja mam mała wiedzę na tematy które tu sie porusza, mam swoje zdanie na temat religii i kościoła, jest ono dość krytyczne ale mniejsza o nie.

Chce wam tylko powiedzieć że wasza wymiana zdań wydaje mi się ze posuwa sie troszeczkę za daleko, jest tutaj bardzo ciekawa wymiana zdań, ale proszę was dobierajcie właściwie słowa, nie będę mówił czy też cytował co dla mnie jest przesadą zdaje się na wasz kręgosłup moralny itd. poprostu uważajcie ze słowami i z argumentami, bo zarówno jedna jak i druga wypowiedz może urazić jakąś osobę trzecią a tego raczej nie chcemy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZandroL
Administrator


Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z Nibylandu

Nie wiem czemu zawsze musicie się połkócić. Trochę więcej otwartoci i akceptacji boys , przecież nie mamy sie przekonywać na siłę do swojego zdania tylko jak najlepiej przedstawić swoje stanowisko. A ateiści tak o moim zdaniu ogólnie - ich wybór tylko nie znoszę jeśli ktoś chce mnie przekonać ,że moja wiara jest bez sensu , to ,że jestem leniem w kościele rzadko mnie widują to jednak podstawowe zasady mam ,które opierają się na tym czego nauczyłam się w dzieciństwie i od czasu do czasu uaktualniam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sovellis
Galaktyka


Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Niewiadomo

I wcale mi to nie przeszkadza Sandra, że właśnie tak myślisz. To jest twoja sprawa. A temat, no, przyznam że kłótnia tutaj jest jak najbardziej właściwa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jabberwock
Czarna dziura


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 3/4
Skąd: Z piekła rodem

Cała frajda jest w tym,że nie ma ani dowodu na istnienie Boga, ani na jego brak Smile

Więc można tak w nieskończoność Very Happy
Yeah !

Kto z Was wierzy w krasnoludki ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Ateiści
floxanna



Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

Shadow napisał:
A no właśnie bardzo ciekawią mnie te osoby...Które zwalają wszystkie winy na kościół,że jest niedokładny,niepoprawny i nie wiele ma wspólnego z Bogiem jednak może zastanowili by się co mówią?Przecież nie może być nic idealnego na świecie(chyba,że ów ta rzecz jest boska)Sami ateiści też nie są niepoprwani.Szczególnie obarczajac CAŁY kosciół za te rozmaite jego niedociągnięcia...Zresztą jak dowiedziałem się większość ateistów to kobiety,bo przeszkadza im płeć boga,wiele kobiet ateistek nie wyobraża sobie boga w postaci męskiej.A powiedzcie czy płeć ma jakieś znaczenie?
Ateiści obarczają boga również za te wszystkie nieszczęścia,które nas spotykają...Choroby,kataklizmy...A Bóg zawsze daje wybór i nigdy nie zabił by człowieka od tak dla zachcianki.Bo nas kocha,pytacie skąd to wiem?Czy ktoś kto nas by nie kochał posłał by swego syna na śmierć do nas?Wypowiedzcie się na ten temat jeśli znajdziecie czas.


O rany, ależ zbitek stereotypów Smile

A założenie, że ateiści winią Boga o cokolwiek, jest... bossskie :> Jak można winić o coś istotę, w której istnienie się nie wierzy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jabberwock
Czarna dziura


Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 3/4
Skąd: Z piekła rodem

Tak BTW... W Starym Testamencie Bóg pozabijał więcej ludzi od Szatana...Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ateiści
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu