gArEt
Gwiazda
Dołączył: 19 Mar 2007 |
Posty: 611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/4
|
Skąd: nikąd |
|
 |
Wysłany: Nie 15:57, 17 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Właśnie na początku pierwszej kampani był klimat, a teraz to jakoś nie bardzo...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Koza
Drzewo
Dołączył: 15 Kwi 2007 |
Posty: 117 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/4
|
Skąd: Polska, Śląsk, Katowice-Murcki |
|
 |
Wysłany: Wto 20:02, 26 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
U nas jest klimat (muzyczka z LOTRu, Warhammera, Prince of Persia, Wiedźmina itp., świeczki, zakapturzeni gracze(czasami)) i niekiedy go kompletnie nie ma (Jędrek nie ma humoru, nie ma pomysłu, każdy się ciągle śmieje(w tym ja..)(tak jest częściej)). Ale ostatnio była jazda. Tylko Kratos(ja) i Eliar(Robcio)...i Altair(..mój bracik..) zostali na wolności (tych dwóch pierwszych przez przypadek) i musieliśmy jakoś pomuc pojmanym kumplom. Ogólnie jedni byli zadowoleni bo grali (ci na wolności) inni mniej (ci pojmani) ale jatka była przednie. Nie oczywiście w postaci rzeźi ala stara kampania, tylko skradaliśmy się i myśleliśmy. Najlepszy był koniec. Nasze wysiłki poszły na marne bo wbiliśmy do nieprawidłowej celi w lochu, a z kicia wyciągnął ich kumpel Rogusa(Bartka) krasnolud Yarpen który wbił do lochu...przez rynek.Bo lochy znajdowały się pod rynkiem głównym Krakowa i wbili najkrótszą drogą. Oczywiście Kiczen musiał nas zjechać że może polegać tylko na swoich kumplach w grze(Yarpen) a nie nas i podziękował tylko za odnalezienie ekwipunku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
gArEt
Gwiazda
Dołączył: 19 Mar 2007 |
Posty: 611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/4
|
Skąd: nikąd |
|
 |
Wysłany: Wto 21:04, 26 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Tak fajnie, fajnie...fajnie sie grało trzy razy w tygodniu kila tygodniu po rząd...
|
Post został pochwalony 0 razy
|