Mechanika

Tu możecie zadawać pytania związane z mechaniką gry D&D.
Jeżeli czegoś nie rozumiecie, uważacie że coś jest bez sensu i chcielibyści to zmienić podzielcie się swoim zdaniem z innymi.

Dodam tylko od siebie, że jeżeli chcielibyście coś zmienić to... Zasadniczo macie problem... Bo jak wiadomo zasady opisane w podręcznikach są jedyne i słuszne! Wink

A ja się nie zgodzę. Przez ostatnie kilka dni wypierał się, że on wszystko zmienia i podręczniki są po to aby je zmieniać. Eh.. Qlink sam sobie zaprzeczasz. Ale jak chcesz ty przecież jesteś adminem(respect) No tylko jeżeli ktoś ma problemy tak jak z czarodziejem to niech pisze!.

Hmmm... To był żart (vide -> Wink

).

Nie chodziło mi o to że jak ktoś coś napisze to trzeba to od razu wcielić w życie.
Właśnie jeżeli chodzi o tego czarodzieja to można by to tu rozważyć.
Może powiem o co chodzi. Razem z naszą grupą zbadaliśmy dokładnie zasady wpisywania i przygotowywania czarów przez czarodzieja. Księga czarów ma 50 stron, czary zajmują dwie strony na ich poziom i kosztują: poziom czaru razy ich poziom. Na dodatek za każdy poziom czaru wpisujemy go 1 dzień. Czyli 5 poziomowy czar kosztuje nas 1000sz, zajmuje 5 stron i wpisujemy go 5 dni. Lecz to nie wszystko aby takowy czar móc rzucić trzeba odpocząć 8 godz. I jedną godzinę medytować w cichym i suchym miejscu. Mało wam? To powiem jeszcze że do większości czarów potrzebne są jeszcze niezbyt tanie komponenty. Doszliśmy w końcu do wniosku że czarodziej jest trochę zbyt drogi. Jeżeli ktoś z was ma pomysł na zmienienie tych zasad to mówcie śmiało.
Ja póki co na nic nie wpadłem.

Hmm dobra mam pomysł porozmaiwjamy o najbardziej fascynujacej klasie w D&D czyli Czarodziej!
Otoz czy mogłby mi ktos powiedziec po co są czarodzieje ktorzy musza miec ksiegi i komponenty ...jezeli jest taka klasa jak Zaklinacz??O co tu chodzi czy do zaklinacza tez sa jakies popaprane regóły Question

Davis De Xunil napisał:

Nie chodziło mi o to że jak ktoś coś napisze to trzeba to od razu wcielić w życie.
Właśnie jeżeli chodzi o tego czarodzieja to można by to tu rozważyć.
Może powiem o co chodzi. Razem z naszą grupą zbadaliśmy dokładnie zasady wpisywania i przygotowywania czarów przez czarodzieja. Księga czarów ma 50 stron, czary zajmują dwie strony na ich poziom i kosztują: poziom czaru razy ich poziom. Na dodatek za każdy poziom czaru wpisujemy go 1 dzień. Czyli 5 poziomowy czar kosztuje nas 1000sz, zajmuje 5 stron i wpisujemy go 5 dni. Lecz to nie wszystko aby takowy czar móc rzucić trzeba odpocząć 8 godz. I jedną godzinę medytować w cichym i suchym miejscu. Mało wam? To powiem jeszcze że do większości czarów potrzebne są jeszcze niezbyt tanie komponenty. Doszliśmy w końcu do wniosku że czarodziej jest trochę zbyt drogi. Jeżeli ktoś z was ma pomysł na zmienienie tych zasad to mówcie śmiało.
Ja póki co na nic nie wpadłem.

Kilka poprawek: czar owszem kosztuje 1000 sz. (sztuk złota), ale zajmuje już dziesięć stron (dwie strony na poziom) i wpisuje się go sześć dni (poziom, plus jeden dzień). Komponenty zaś, jak się wkrótce okazało, wcale takie drogie nie są.
Rozwiązaniem problemu jest zmiana w zaklinacza. Jako MG daję czarodziejowi możliwość, jako, że kiedy robiliście czarodzieja nie wiedzieliście jaki jest słaby (a jest i to bardzo), zmienić go na zaklinacza.
Zostają wszystkie umiejętności i poziom.

Świetny pomysł. Tylko teraz Bartek ma się zgodzić. Przecież ma do wyboru, może się zmienić w zaklinacza, albo być odpowiedzialnym kucharzem i dbać o nasze wyrzywienie(też bardzo ważna opcja) Laughing

Super pomysł z tą zamianą trzeba poinformować BenQ'a.
Tylko co z umiejetnościami i atutami. bo oni maja inne?

Beniamin już zmienił.
Zaś zdecydowana większość umiejętności i atutów się pokrywa.

Wiecie wole pogotować(żart..)Nie chyba się zmienie w zaklinacza jak Jędrek pozwoli:D

No cóż... Pozwalam, ale tylko w tym jednym wypadku (to samo tyczy się Beniamina)...

No to załatwione

Świetny pomysł, ale książke kucharską to ty zostaw.

Sovelis chce mi wmówić że nie umiem gotować a on tak....hahahah chyba parówke se umi przygrzać! Razz