Nieśmiałe pytanko

Wysłany: Pon 21:48, 19 Mar 2007

Jako że na forum tym piszą moi przyjaciele i bliscy znajomi to pragnę zadać takie pytanko. Jako że jestem człowiekiem z leksza świrniętym to też w takim stylu gram i prowadze akademie. Ale chodzi mi o to czy według was nie robie z siebie przesadnie idioty aby na siłę robawić publiczność? (ja tak nie myśle)
Proszę was o całkowitą szczerość nawet gdyby miał to by byc temat jazy po mnie. Bardzo proszę. Jeżeli uważacie że cos powinienem zmienić to walcie.

Dla osób które mnie nie widziały zamieszczę za nie długo (jak się nauczę)
filmiki na YouTube.

Wysłany: Pon 22:13, 19 Mar 2007

...Stary, skąd ten pomysł? Idiotę to robię, z siebie ja Smile

. Twój styl zaś jest... Elegancki. O! Idealne określenie. Ty, mimo że zachowujesz się po cześci absurdalnie (gdy tego wymaga dana scena), zawsze zachowujesz w tym zadawalającą dozę elegancji. Jest dobrze i nikogo nie rozbawiasz "na chama". Sugeruję walnąć się w łeb, by wyzbyć się takich dziwnych pomysłów Very Happy

.

Wysłany: Pon 23:51, 19 Mar 2007

Jak dla mnie...To zbyt małego idiote z siebie robisz XD ale nie doskonale grasz !

Wysłany: Pon 23:54, 19 Mar 2007

ja powiem tak jestes zajebistym kolega (za wyrazenie przepraszam adminie nie dawaj mi ostrzezenia bo innego slowa nie ma) no wiec jak juz mowielm jestes zajebistym kolega robisz z siebie durnia czasami ale to normalka jak kazdy (chociasz w naszej paczce), zarty ci wychodza , sluchasz fajnniej muzyki jestes spoko ale*

* no wlasnie zawsze musi byc to ale wurzasz mnie jak sie denerwojesz i kzyczesz po mnie ale jest w tym troche mojej zaslogi przeciesz to ja sie zawsze wkurzam Very Happy

Wysłany: Śro 14:45, 21 Mar 2007

Loki w tym temacie nie chodziło mi aby wypowiadano się na temat mojego zachowania w życiu codziennym. Lecz tylko na scenie. Chodzi mi nie o to że jestem złym aktorem i liczę teraz na to aby mnie wszyscy pocieszali (tak to bym szpanował). Chodzi mi o to abyście wskazali wady! (no chyba że jestem tak boski że ich nie mam Very Happy

)
Krytyka zawsze się przyda.

Wysłany: Śro 17:11, 21 Mar 2007

Wiesz co moim zdaniem, to Dawid w realu grasz świetnie. Ale za to rpg wkurzasz mnie jak ja ciebie! Jesteśmy innymi postaciami i mamy sprzeczne przekonania. Jak widzisz ja mam manie na punkcie heroizmu(nie zawsze dobrego) ale ja muszę być potężny i pokazywać to. A ty niekiedy się skrywasz, niekiedy robisz za dużo. I to jest złe w graniu! Jak jesteś złym nekromantą to pokazuj to! Zero litości dla marnych kmiotków, chyba że są użyteczni! A jak nie to zabijaj bez ostrzeżenia i koniec. To mnie wkurza! Masz ciągle zmienne charaktery, ja sądzę że musisz stać twardo za jednym przekonaniem potęgi bądź cichego działania. Owszem jesteś bardem, ale jak widzisz poświęciłeś się Nerullowi! I nie zmienisz już chyba tego! Masz zły charakter więc wykorzystaj go tak jak byś miał dobry! I mówię to do każdego z naszej grupy. Mamy złe charaktery więc grajmy jak źli! Żadnej litości! Jeszcze o tym napisze na dziale D&D zakładając nowy temat o naszych bohaterach.

Wysłany: Śro 22:34, 21 Mar 2007

Sovell mi chodziło granie czyli aktorstwo a nie w RPG bo o decyzje tam podejmowane a gra aktorska to co innego Very Happy

Ale spox.